LOST (Zagubieni)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 33, 34, 35 ... 60, 61, 62 Następny

żella

... póóóźno w nocy. -.-'

Skwituję to oryginalnie: żałuj! *dramatycznie teatralny ruch głową i odejście* xD

Mysza

Euterpe · Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 130 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Powinnam obejrzeć. (:

żella

POWINNAŚ.

Juhu, Myszka! ;* Jak dobrze, że są wiadomości od Ciebie Cool

Ciężar Myszka-nie-zobaczy-Lost przytłaczał mi serce, już nawet chciałam do Ciebie dzwonić xD I kocham Twoich rodziców, że Ci dali przepustkę xD Normalnie serce rośnie Very Happy

Mam nadzieję, że szybko wpadniesz znowu i podzielisz się wrażeniami, bo kocham słuchać opinii po obejrzeniu epka ^^ Ale ja już tam niucham, że ómarłaś po scenie Jate ^^ No nic, czekam Very Happy

Odzyskuję wiarę w en! Bałam się, że ostatecznie okażą się szujami, już nawet rozpowiadać zaczęłam o Twoim przypadku i kumpeli, która zastanawia się nad zakupem en, wrzeszczałam "nie!!!", a tu miła niespodzianka ;d
Miłego oglądaniaaaa ;*

*Żell lostowo szczęśliwa oddala się uczyć XD*

Mysza

aaach, Jate hug był cudnyyy <3 wprawdzie Kate się wycwaniła i zabrała Jack'owi ten telefon <cfaniak> ale i tak było ślicznie ^^
A Jack jakoś wyładniał w tym sezonie <serduszka> Ja tam wróżę świetlaną przyszłość Jate ^^ pomijając Juliet, Sawyera i inne czynniki, które, jak na razie, skutecznie uniemożliwiają im szczęśliwą, wspólną egzystencję 'hapilly ever after' ^^

a, co do materiałów dodatkowych. Aktorka grająca Juliet jest taaaka przesympatyczna. Normalnie polubiłam ją ^^ Szkoda, że gra taką niesympatyczną i niefajną postać... Może mi się kiedyś odmieni, ale na razie jej nie lubię Very Happy

A ja mam teraz godzinę dziennie na internet, ha <dumna> wywalczyłam ją kilkoma dobrymi ocenami xD

Cee.

czemu ja muszę czekać aż będzie w TVP? Crying or Very sad

bo ściągnęło mi sie z chińskimi napisami xD

Mysza

<hahaha>
fajnie xD

żella

Jak to możliwe? o.O
XD

Mysza

mi się ściągnęło 'Arizona Dream' z włoskim dubbingiem, więc wiesz... chińskim napisom się nie dziwię xD

Cee.

a nie wiem, Ares jest głupi xD

żella

Aj bo Ares Very Happy

Dlaczego skuteczne, bezwirusowe, szybkie i łatwe warezy są tak nierozpowszechniane? xD Większość filmów ładuje się na warezy przed premierą kinową, dostęp jest skąd chcesz i o każdej porze, właściwie można dostać każdy możliwy film... a i tak prawie nikt z tego nie ściąga Laughing

Czasem ludzie na własne życzenie komplikują sobie życie xD
Tłumaczcie się XDDDD

Mysza

ale tam ściąga z z tego rapicośtam i ściągnęło mi tylko część filmu, a następnych już nie chce ;|

[link widoczny dla zalogowanych]
Żellka, patrz jakie cudo Very Happy

żella

Haha! ^^ Nie pierwszy raz natykam się z utożsamianiem Sawyera z aniołem XD" Ze skrzydłami całkiem mu seksownie, nie powiem (ale i tak również bez skrzydeł roztacza wokół siebie aurę boskości Twisted Evil

), tyle że ja wolę go chyba jako typowego Sawyera z różkami, jako mojego tętniącego seksem i sarkazmem ConMana, jako uwodziciela, flirciarza, zdemoralizowanego oszusta iiii milion jeszcze podobnych określeń ;D
Ostatnio gadałam z koleżankami i doszłyśmy do smutnego wniosku, że bohaterowie Lost się zmieniają. W większości przypadków na lepsze, nabierają charakteru, stają się jeszcze ciekawsze niż kiedyś, ale Sawyer.. Może stopniowe zmienianie go na lepsze było założone z góry, ale mi się to nie podoba. Jak już wspominałam, wolę niejasnego krętacza z sezonu pierwszego i drugiego. Niby w trzecim i czwartym nadal mamy z tym do czynienia, ale nie zawsze jest to.. TO. I trochę mnie to dołuje xD

Ikonka odzwierciedlająca w pełni mój stan ducha xD

Z innej beczki, bo moje Sawyerowe stany emocjonalne zapewne nikogo nie interesują xD
Myszka, dla Ciebie i dla Jaterów, cobyście się cieszyli:

niedaleko przyszłość xD

Zbliża się finał czwartego sezonu; wysuszeni na hiatusie fani dostali interesujące wieści tylko, jeśli chodzi o Jate. Tak więc ma być jiss (znowu, fuck... Rolling Eyes

) i wiele scen świadczących o bliskości Jate. Mnie to wkurza, twórcy zawsze drażnią się z nami jakby chcąc wyrównać liczbę jissów i skeksów w każdym sezonie. A swoiste, klasyczne Jate to oczywiście coś, co doprowadza mnie do szału.
No nic, powiem tylko "enjoy" (bo nic innego do rozszalałych Jaterów nie dociera Laughing

) i pozwolę się cieszyć xD Ja tam, nie skupiając się na Skate, będę obserwować mojego ukochanego Dana ;d Zapowiada się świetna, lostowa końcówka kwietnia i maj! *.*
Wiosna i lost, ach, czegóż więcej od życia... Laughing

Mysza

z każdym kolejnym dniem tylko utwierdzam się w przekonaniu, że Jate jest piękne xDD
a jak oglądam teraz pierwszy sezon, to Sawyer faktycznie był taki... fajny xD Teraz też jest, ale wtedy był inny ^^
Za to Jin był taki głupi :/

będzie JISS! <3 Very Happy

żella

Tu jest cicho. Laughing

To chyba przeze mnie, ale jestem na LOSTa totalnie oburzona i wściekła xD W sumie to mało powiedziane, w piątek ledwo widziałam na oczy ze smutku i zawodu. Dla wszystkich Skaterów 4x10 to cios poniżej pasa. oO.
Mysza, gadałyśmy wczoraj i Ci już zdałam relację, masz jeszcze ode mnie kilka pornograficznych prezentów. Laughing

Wszyscy Jaterzy sobie rozdają a ja robię dobrą minę do złej gry XD

Ale przynajmniej dano nam, Skaterom, wskazówkę, że będzie jeszcze przynajmniej jedna scena Skate i teraz tylko trzymam kciuki, żeby ładnie to zakończyli (: I tak najlepsze było Skate z sezonu 1 i 2 <3 Tym się będę cieszyć teraz Very Happy