Sny
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 32, 33, 34 Następny

Gość

ale ja na prawdę o tym nie mówiłam? hmm, w sumie.
może kiedyś na smpzh mówiłam.
no ja nie pamiętam tak tego snu do końca, ale wiem właśnie, że byli ci bohaterowie z CSI:MIAMI (dziecko się naoglądało) no i mieli dochodzenie, zbierali jakieś ślady na terenie Hogwartu o_O

Caro

Dobre xDD

Gość

wiem, to powala.

Marta

xDDDDDDDD

Hahah, próbuję to sobie wyobrazić Very Happy

Gość

ja też... tak teraz jak na to patrzę to wydaje mi się, że trzeba być porządnie walniętym, by wymyślić (nawet nieświadomie) takie coś o_o .

Marta

E tam, wszystkie tu jesteśmy walnięte, nie martw się ^^
(Tak wiem, mów za siebie Laughing

^^)

Mi się na przykład ostatnio śniło że mama znalazła w moim plecaku coś jakby granat i to otworzyła i wypadł kolczyk i się spytała co to jest, a ja że nie wiem xDD Ale kolczyk był ładny Very Happy

Gość

xD
XD
<hahaha>
nie no nieźle xD

Caro

Fajne sny macie xDD

Marta

A Ty jakie masz? Very Happy

Cyzia

miałam dzisiaj sen, miałam dzisiaj sen, prezent od mojej świadomości na urodziny <jupi> Laughing

<całe forum oblizuje się z rozkoszą, czekając na kolejny przejaw niewątpliwie zabawnej już psychicznej choroby Ciś :>>

Otóż Cool

Byliśmy na jakiejś wycieczce klasowej, na pewno była Marta i Żelka, kilka osób z mojej starej klasy i ze trzy z nowej. Jechaliśmy autobusem i nagle nauczycielka, strasznie zachwycona czymś i przejęta wprowadza kogoś do autobusu, szczebiocąc, że "kto to zechciał nas odwiedzić" i w ogóle. Wprowadza chłopaka, patrzę, a to Dhani Shocked

.
Oczywiście we śnie Ciś jest identyczna jak w rzeczywistości, i razem z dwoma dziewczynami z macca ( Laughing

) pobiegłyśmy na przód, a ja się rzuciłam mu w ramiona i przytulałam i płakałam, że "jest najlepszym prezentem na urodziny" i takie tam xDD
Dhani był kochany i mnie głaskał po włosach i nawet też przytulił, a co najważniejsze był dla mnie miły. xDD
Potem wyszliśmy już z autobusu i ja i taka Ble z macca poszłyśmy z Dhanim gdzieś, jak wszyscy wychodzili. Tam takie krzaki zasłaniały nam autobus i nagle był samochód i Dhani wciągnął nas do środka i krzyczał, że "jesteście porwane! haha! bójcie się!" i coś takiego. My z Ble, wielce ucieszone, tylko spojrzałyśmy na siebie i samochód ruszył. Dhani nas zawiózł gdzieś, podejrzewam, że do Anglii bo ludzie rozmawiali po angielsku. Potem się zatrzymaliśmy, i Ble gdzieś zniknęła, a ja z Dhanim poszliśmy na jakieś pole, rozmawialiśmy i on zerwał taki kwiatek niebieski... no zapomniałam... o, chaber! Mr. Green

I tak wsadził mi we włosy Smile

I ogólnie klimat mega romantyczny był... Achh, to był jeden z tych piękniejszych prezentów i jeden z piękniejszych snów Smile

Marta

Łaaa ^^

Ja już się przyzwyczaiłam jeździć z Tobą i Żelką na snowe wycieczki xDD

Faaajny urodzinowy prezent xDD Też chce za tydzień taki sen Laughing

Tylko żeby Michael wszedł Very Happy

:serduszka:

żella

Kocham wycieczki! Very Happy

I sny Ciś xD

Cyzia

tak, ja również <serduszka>

Dhani <serduszka><zakochany><milosc>

Gość

ja też uwielbiam twoje sny a jeszcze bardziej to w jaki sposób je opisujesz bo norlanie stanęło mi to wszystko przed oczami Smile

Cyzia

haha, to fajnie, bo przecież wcale żadnych szczegółów nie podałam ;>
ja bym chciała móc i umieć kręcić takie mini filmiki, formatu youtubowych z moich snów, tak żeby móc ich nigdy nie zapomnieć Smile