Zgłoszenie

Muminka · Gość

Chciałabym pisać opowiadanie dotyczące trójki dziewczyn z rodziny zastępczej, które mieszkałaby razem, chodziłyby do szkoły razem, ale nie koniecznie byłyby razem. Jeśli mnie rozumiecie ^^

I. Imię i nazwisko postaci- Każda z nich ma nazwisko po swoich ojcach, America Richard, Tabitha Solly, Honey Gouer.
II. Osobę udzielającą takowej postaci twarzy- Amy- Rihanna, Tibby- Sophia Bush, Honey- Hilarie Burton
III. Adres bloga, jeśli takowy posiada- jeszcze nie
IV. Kontakt, najlepiej Gadu-Gadu- 5640792
V. E-mail- mam tylko na o2, a wiem, że potrzebny jest na onecie (starego na poprzedniego bloga już nie pamiętam), podałabym po założeniu bloga
VI. Krótkiej próbki swoich możliwości, tematyka
całkowicie dowolna.- Fragment mojego starego bloga o Lily Evans. Nie jest dobre, ale co tam.

Deszcz lał ulewnie siekając boleśnie liście drzew i zamazując mi obraz. Sama. Siedziałam sama, a moje myśli ulatywały ponad szczyty, których moja wyobraźnia nawet nie sięgała. Ostatnie, skrajne zachowania moich przyjaciół wcale nie pomagały mi. Czym jest w końcu wojna? Czym była wojna dla mugoli? Wiedziałam. Trochę czytałam. Czy strach czarodzieji będzie silniejszy? Czy w naszym świecie będzie gorzej?
-Jesteś tylko, głupią szlamą. Może zginiesz pierwsza. A komu będzie Cię żal?- słowa ślizgonów wcale mnie nie pokoiły. Wręcz przeciwnie. Wzmacniały mnie, by stawić czoło złu, które zapanowało wokół. Będę walczyć i dobrze o tym wiem.
Rude włosy odbijały się w szkle szyby. Burza na zewnątrz szalała, może to ta sama, która zapanowała mi w głowie? Dam radę ze wszystkim. Wkrótce to minie i każda myśl nieuczesana ułoży się. Prędzej czy później.
Trzask drzwi wcale nie pasował do chwili mojego spokoju i zewnętrznego opanowania, mimo wewnętrzej paniki. Zdecydowanie wolałabym zakłócenie w postaci zapukania w drzwi. W końcu los puka do drzwi na różne sposoby. Niekiedy odbywa się to rozgłośnie, w pełni dramatycznie- niekiedy zaś cicho i podstępnie. W tym wypadku los zaanonsował trzaskiem drzwi i nie dało się chociaż domyśleć, kto jest za drzwiami i w jakim celu.
-Martwimy się o ciebie.- w szepcie Dorcas dało się usłyszeć niepokój.
-Super. A kto w końcu mnie zrozumie? Podnieście ręcę! Prawie las rąk!- rzuciłam jej pełne ironii spojrzenie. No bo kto mnie rozumie? Jakby myśleli, co dokładnie czuję i co myślę w związku z tym wszystkim! Nic nie wiedzą! Nic nie rozumieją!
-A może byś pomyślała też o nas?- tym razem Dorcas warknęła gniewnie.- Wcale nam nie ułatwiasz! Co niby mamy myśleć, skoro nawet nie dajesz nam z tobą porozmawiać?!
Ponowny trzask drzwi i dormitorium, przez chwilę żywe, zamieniło się ponownie w pustkę moich myśli. I ja czułam się pusta.

Cyzia

Na taaak! Ale fajos, ktoś nowyy! :* Smile

żella

Zaaa! ;]

Marta

Aż trzy postacie? Będzie ciekawie. ^^

Za.

Mysza

ja też za, jak najbardziej ;]
ciekawie się zapowiada;]

Gość

jak najbardziej na tak Wink

masz fajny styl, podoba mi się.

Caro

Podpisuję się pod wcześniejszymi postami xD za

Wampirka

Przyjęta.