Zamknięta społecznosc?

Gość · Wysłany: Wto 21:58, 25 Mar 2008 Temat postu: Zamknięta społecznosc?

Otóż chciałam się wywiedziec czy w ogóle taki temat na serie/blogi współpracujące ma sens.

Kawałeczek spamu, niedopracowanego póki co.

-Kamera... akcja!
-Stoję przed szpitalem wojewódzkim w Warszawie. Wczoraj minister zdrowia podał do wiadomości, że to właśnie w tym ośrodku zatrzyma się Martin Corrola, światowej sławy ortopeda.

Wchodzę do przysadzistego budynku. Przemierzam te kilkanaście poobijanych schodków, pełnych niedopałków papierosów. Widzę zmęczone twarze starszych kobiet, przerażone oblicza mężczyzn tępo wpatrujących się w wyświetlacz telefonu. Uśmiecham się. Cieszę się, że nie przychodzę tu w takim celu, jak ci ludzie.

Drobna kobieta o fantazyjnie rudych włosach, otoczona ekipą wiadomości, niecierpliwie czeka na kogoś. Po chwili z sali wychodzi zmęczona kobieta w zielonym fartuchu. Zdejmuje maseczkę.
-Dzień dobry, chcielibyśmy zadac kilka pytań: jak zmieni się sytuacja szpitala po przyjeździe pana Corrola? I, co najważniejsze, czy oddali się widmo zamknięcia? Czy pacjenci mogą liczyc na poprawienie standardów? - Wyrzuciła z siebie prawie że jednym tchem redaktorka. Lekarka podniosła na nią wzrok. Próbując odgonic od siebie widok prześcieradła naciąganego na sztywną nastolatkę, przeprasza. Udaje się do dyżurki, musi wypełnic akta. Redaktorka klnie głośno, operator kręci pacjentów. Niepozorna blondynka chowa się pod kurtką. Zabalowała, przedawkowała, straciła chłopaka i kumpelę. Za wszelką cenę nie pozwoli, aby cała Polska oglądała ją w takim stanie.
Patrz, to łąka, nie oddział. Kilkoro dzieciaków śmieje się głośno, oglądając panią psycholog wcielającą się w rolę owieczki. Pielęgniarki z uśmiechem przyglądają się żywiołowej doktórce, a dzieci zapominają o widmie zastrzyku w pupę.

-Pani doktor! - Krzyczy ruda kobieta, widząc przechodzącą ordynator. -Może pani zechce odpowiedziec nam na kilka pytan?
Kobieta w białym fartuchu uśmiecha się ciepło, zaprasza ekipę na herbatkę do gabinetu. Po drodze wykrzykuje kilka niecenzuralnych uwag w stronę personelu. Drzwi dyżurki zamykają się, powodując jęk kilku dziewcząt ze Szkoły Promocji Zdrowia, które miały nadzieję na występ w ogólnopolskiej telewizji.

W szpitalu też trwa życie. Nastolatki zakochują się w młodych lekarzach, starsze panie obgadują przykrótkie fartuchy pielęgniarek, by później podlizac się przy obchodzie. Ludzie na oddziale psychiatrycznym żyją setki mil stąd, zarówno w przestrzeni geograficznej, jak i czasowej. Widzisz uśmiech na ich twarzy? Może właśnie są na koncercie Elvisa, albo na wystawnym balu w Wersalu. Uśmiech znika po dawce Prozaku, przywracającego ich do prozy życia.

-Jeden z największych, a zarazem najbardziej zadłużonych szpitali dostał nową szansę, może liczyc na odwiedziny pacjentów z całego świata, a zarazem największe dotacje z Unii i rządu. Ciekawe, czy z tej szansy skorzysta. Dla wiadomości, Monika Górecka. - Rudowłosa kobieta uśmiechnęła się ukazując piękne zęby. Kamera zgasła.

Piszcie, czy to ma sens, i czy zakładac serię. Very Happy

Mysza · Wysłany: Śro 15:34, 26 Mar 2008 Temat postu:

myślę, że ma sens Very Happy

mi się podoba. Szpital... z tym się jeszcze nie spotkałam Smile

Życzę serii powodzenia ;*

żella · Wysłany: Śro 15:49, 26 Mar 2008 Temat postu:

To świetny pomysł na np. pojedyncze opowiadanie, ale nie wiem czy w serii odniosłoby sukces. Myślę jednak, że warto zaryzykować, bo to ciekawe Very Happy

dotte · Wysłany: Śro 16:35, 26 Mar 2008 Temat postu:

ee mi sie to średnio podoba ^^

Mysza · Wysłany: Śro 18:39, 26 Mar 2008 Temat postu:

myślę, że mógłby być problem jeśli ktoś wcieliłby się w postać pacjenta. wiadomo, że w szpitalu nie leży się cały czas, chyba, że ktoś jest naprawdę ciężko chory. a o takich ludziach też trudno pisać ;]

Angie · Wysłany: Śro 20:58, 26 Mar 2008 Temat postu:

Szczerze mówiąc nie wiem czy jest sens zakładać serię, ale poprę Żelciaka. Zaryzykuj. Przecież bez ryzyka nie ma zabawy.

ciś. · Gość

choleraaaaaaaaa nie mogę się zalogowac :O
dzięki za rady i chyba jednak właśnie pójdę za głosem serca i zrobię opowiadanie życia Very Happy

Mysza · Wysłany: Pią 11:01, 28 Mar 2008 Temat postu:

eee, Ciś? xDD